Konwencja Wiedeńska o ruchu drogowym to bardzo ważny traktat międzynarodowy. Określa on zasady dotyczące ruchu drogowego, które mają obowiązywać we wszystkich państwach, które będą jego stronami.
Traktat chociaż nie jest młody dalej obowiązuje jego sygnatariuszy. Został sporządzony 8 listopada 1968 roku jak sama nazwa wskazuje w austriackiej stolicy. Polska, a dokładnie władze PRL przystąpiły do niego w roku 1988 i mimo, że aktualne przepisy o ruchu drogowym nie do końca zgadzają się z postanowieniami konwencji do w dalszym ciągu nie został wypowiedziany. Sygnatariuszami konwencji są między innymi takie państwa jak: RPA, Kuwejt, Kuba, Iran, Filipiny, Senegal, Seszele czy Zimbabwe. Co daje ta Konwencja Wiedeńska obywatelom państw członkowskich? Bardzo praktycznym aspektem jest to, iż policja danego państwa nie może karać kierowcy mandatem za brak wyposażenia obowiązkowego samochodu, które jest wymagane w kraju przejazdu, jeżeli wyposażenie na stanie auta jest wystarczające w kraju pochodzenia kierowcy. Przykładowo policja Niemiecka (Republika Federalna Niemiec jest stroną konwencji) nie może karać polskiego kierowcy za brak apteczki, która w u naszych zachodnich sąsiadów jest wymagana i to jeszcze z odpowiednią zawartością, a w Polsce jedynie zalecana. W drugą stronę to oczywiście również działa. Polska policja nie może ukarać mandatem niemieckiego kierowcy za brak gaśnicy, która w Niemczech nie jest obowiązkowym wyposażeniem samochodu.
Konwencję warto znać również z innych powodów. Jak wspominaliśmy część przepisów o ruchu drogowym w Polsce jest sprzeczna z przepisami konwencji. Przepisy konwencji mają pierwszeństwo przed przepisami krajowymi, dlatego jeżeli otrzymamy mandat i go nie przyjmiemy (jest to warunek) to są powszechny może go anulować jeżeli sytuacja na drodze, za którą kierowca otrzymał karę jest dozwolona z punktu widzenia traktatu, ale już niekoniecznie z punktu widzenia przepisów o ruchu drogowym w naszym kraju.
Jednym z przepisów, który koniec końców został dostosowany do przepisów konwencji był ten o ochronie rowerzystów. Konwencja stanowi, iż: „podczas wykonywania manewru zmiany kierunku ruchu kierujący – nie naruszając postanowień artykułu 21 niniejszej konwencji dotyczących pieszych – jest obowiązany przepuścić pojazdy jadące z przeciwnego kierunku na jezdni, którą zamierza opuścić, oraz rowery i motorowery jadące po drogach dla rowerów, przecinających jezdnię, na którą zamierza wjechać”. Przez wiele lat, aż do roku 2011 przepisy polskie stanowiły inaczej: „Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi jadącemu po drodze (ścieżce) dla rowerów, przebiegającej przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża”.